PW-Sat2 gotowy do startu w kosmos
Finalizują się marzenia studentów Politechniki Warszawskiej o podboju kosmosu. Zbudowany w Studenckim Kole Astronautycznym niewielki satelita PW-Sat2 jest już gotowy do startu. Został zintegrowany w Centrum Badań Kosmicznych PAN oraz w laboratoriach Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii CEZAMAT i przeszedł pomyślnie specjalistyczne testy. Latem tego roku z Kalifornii wyniesie go na orbitę rakieta Falcon 9. Zadaniem misji edukacyjnej jest sprawdzenie w przestrzeni kosmicznej trzech eksperymentalnych rozwiązań zaprojektowanych i wykonanych przez konstruktorów satelity – żagla deorbitacyjnego, czujnika Słońca i układu zasilania.
Prace koncepcyjne nad projektem PW-Sat2 rozpoczęły się w 2013 roku. Kilkanaście miesięcy później powstały już pierwsze prototypy żagla deorbitacyjnego oraz projekty kilku podstawowych podsystemów. Strukturę satelity, w skład której wchodzi między innymi zasobnik żagla i stelaż dla kamer, opracowano zgodnie ze standardem CubeSat. PW-Sat 2 jest niewielkim prostopadłościan o wymiarach 10 x 10 x 22 cm i masie 2,6 kg.
– Etap projektowy większości elementów satelity zakończył się w 2016 roku, a następnie zespół przystąpił do produkcji prototypów inżynieryjnych – wyjaśnia Inna Uwarowa, koordynatorka projektu PW-Sat2. – Nie wszystko wykonaliśmy samodzielnie. Kupiliśmy m.in. komputer pokładowy, który jest mózgiem satelity oraz układy komunikacji i sterowania, w tym m.in. panele słoneczne, akumulatory i anteny. System zasilania satelity jest naszym autorskim projektem. Został zbudowany w taki sposób, aby sprostać konkretnym wymaganiom naszych eksperymentów. Wraz z firmą Future Processing, stworzyliśmy oprogramowanie do komputera pokładowego satelity, który będzie zarządzać przebiegiem całej misji, która potrwa w przestrzeni kosmicznej 40 dni.
Autorskie rozwiązania zmodyfikowane po pierwszym locie w kosmos
PW-Sat2 jest następcą wystrzelonego w kosmos przed 6 laty, pierwszego polskiego satelity PW-Sat, opracowanego przez Studenckie Koło Astronautyczne i Studenckie Koło Inżynierii Kosmicznej przy współpracy z Centrum Badań Kosmicznych PAN. Obiekt był dwukrotnie mniejszy od obecnego satelity. W przestrzeni kosmicznej miał sprawdzić działanie nowatorskiego systemu deorbitacji zwanego „ogonem” oraz elastycznych fotoogniw w przestrzeni kosmicznej.
– Ta misja nie do końca się powiodła, ponieważ PW-Sat miał na orbicie problemy z niedoborem energii – wspomina Inna Uwarowa, która była zaangażowana również w poprzedni projekt. – Pojawiły się trudności i system deorbitacji nie zadziałał. Nowy satelita posiada zupełnie inne rozwiązanie. Jest nim żagiel deorbitacyjny o powierzchni 4 m kw., wykonany z niezwykle wytrzymałej na ekstremalne warunki folii. Jest on zwinięty wewnątrz cylindrycznego pojemnika, skąd zostanie odblokowany i wysunięty po zakończeniu misji, co pozwoli na zwiększenie oporu aerodynamicznego obiektu.
Satelita będzie hamował i obniżał wysokość do momentu kiedy się spali w atmosferze. Takie rozwiązanie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i dotyczy sprowadzania z orbity zużytych obiektów. To ma ograniczyć coraz poważniejszy problem tzw. kosmicznych śmieci, które krążą w ogromnej ilości wokół Ziemi.
Podstawą jest integracja systemów
– Skuteczność mechanizmu otwarcia żagla została potwierdzona podczas kampanii testowej na Drop Tower w Bremie – zapewnia koordynatorka projektu. – Najpierw oczywiście musieliśmy ten żagiel, który ma powierzchnię 4 m kw. zintegrować z satelitą. To wymagało dużej przestrzeni, zapewniającej czyste i bezpieczne warunki do prowadzenia takich działań. Kontynuowaliśmy te prace w pomieszczeniach Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii CEZAMAT, należącego do Politechniki Warszawskiej. Te laboratoria musieliśmy jednak dodatkowo wyposażyć w odpowiednie urządzenia, ponieważ przy projektowaniu były przystosowane do wykonywania innych prac rozwojowych i wdrożeniowych.
– Wszystkie elementy systemów mechanicznych i elektronicznych zostały zintegrowane i przetestowane w CEZAMAT-cie oraz w Centrum Badań Kosmicznych – podkreśla koordynatorka projektu. – Jesteśmy bardzo dumni z naszych dokonań i teraz czekamy niecierpliwie na start satelity latem tego roku.
W ciągu 5 lat, prawie 100 osób przewinęło się przez realizację projektu, który zainicjowała siedmioosobowa grupa entuzjastów. Obecnie w te działania zaangażowane jest ok. 25 osób. Są to m.in. elektronicy, mechanicy, programiści, których cenne doświadczenie z budową satelity PW-Sat 2 będzie z powodzeniem wykorzystywane w sektorze kosmicznym w kraju i na świecie.
Bezcenne doświadczenie
– To jest największa wartość w tym projekcie, ponieważ młodzi ludzie uczą się rozwiązań technicznych, ale także organizacyjnych – ocenia Grzegorz Brona, prezes Polskiej Agencji Kosmicznej. – Doświadczenie kadry zdobyte przy budowie studenckich satelitów będzie wszędzie procentowało. Przy takich przedsięwzięciach liczy się praca zespołowa, najwyższa jakość wykonania, standaryzacja i przestrzeganie niebywale precyzyjnych procedur. Nawet jeśli te osoby nie trafią do pracy w sektorze kosmicznym, to będą miały te nawyki ugruntowane już na zawsze. Ich wiedza i doświadczenie będzie bezcenne w każdej dziedzinie i gałęzi gospodarki.
Potencjał do rozwoju sektora kosmicznego w Polsce jest coraz większy, dlatego powinny powstać programy wspierające działania badawczo-rozwojowe i finansowe w tym zakresie. Polska Agencja Kosmiczna planuje organizację konkursów dla grup studenckich, które wykażą taką inicjatywę.
– Musimy to wszystko uzgodnić jeszcze z decydentami, ale nie ma innej drogi żeby tworzyć przełomowe rozwiązania – kontynuuje prezes PAK. – W perspektywie kilku lat pełni zapału, kreatywni ludzie nauczą się inżynierii kosmicznej, programowania i doskonałej organizacji pracy. Fantastyczny projekt satelitarny czy kosmiczny można zrealizować nawet w granicach miliona złotych. Do rozwijania takich eksperymentalnych technologii dla nowoczesnego przemysłu i sektora kosmicznego dobrze przygotowany jest CEZAMAT. Trzeba tylko wprowadzić odpowiednie źródła finansowania tych działań. PAK będzie je na pewno mocno wspierać. Z czasem przełoży się to na wspaniałe osiągnięcia.
Priorytety CEZAMAT-u
Przemysł kosmiczny obok zbrojeniowego, jest jednym z podstawowych sektorów katalizujących powstawanie nowych technologii, które znajdują zastosowanie w wielu obszarach cywilnych, odpowiadających na potrzeby współczesnego społeczeństwa. Innowacyjne rozwiązania, które powstają w Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii CEZAMAT mogą po przeprowadzeniu niewielkich modyfikacji i dostosowaniu do konkretnego zapotrzebowania, spełniać kluczową rolę w pozornie niezwiązanych dziedzinach aplikacyjnych.
– Dobrym przykładem takiej technologii jest Energy Harvesting, czyli pozyskiwanie energii z otoczenia i przekształcanie jej w energię elektryczną np. z różnicy temperatur, zmian ciśnienia, drgań – przekonuje Marcin Lelit, specjalista ds. badan i rozwoju biznesu CEZAMAT-cie. – Moduły pozyskujące energię w ten sposób, tak zwane harwestery energii, mogą być z powodzeniem stosowane w elektronice Internetu Rzeczy, działającej w przestrzeni miejskiej, środkach komunikacji, budynkach publicznych i prywatnych, zakładach przemysłowych, rolnictwie, a także w satelitach wszelkiego typu. Podobna prawidłowość występuje dla większości technologii związanych m.in. z mikroelektroniką, sensoryką, pozyskiwaniem i analizą sygnału w rożnych pasmach, a także technologii komunikacyjnych i materiałowych. Technologie kosmiczne i satelitarne są jedną z naszych osi priorytetowych w CEZAMAT-cie.
Przykłady rozwiązań znajdujących zastosowanie w aplikacjach kosmicznych to:
- Elektronika drukowana. Lekkie i elastyczne podłoża, ścieżki przewodzące oraz układy elektroniczne odporne na promieniowanie i ekstremalne warunki pracy typowe dla misji satelitarnych.
- Dedykowane scalone układy elektroniczne. Projektowanie i testowanie dedykowanych układów scalonych specjalnego przeznaczenia, w tym procesorów, odbiorników GNSS, układów łączących wiele bloków funkcjonalnych (tzw. System-on-Chip) przystosowanych do warunków pracy w przestrzeni kosmicznej.
- Elektronika na podłożach GaN. Rozwój elektroniki wykorzystującej azotek galu. Ta technologia pozwala na zmniejszenie masy układów elektronicznych, zwiększenie odporności układów na promieniowanie, w tym zmniejszenie ryzyka przebicia. Dodatkowo, układy wykorzystujące GaN mogą osiągać wyższe częstotliwości pracy, mogą też pracować w szerszym zakresie temperatur.
- Bezprzewodowe sieci komunikujących się czujników (WSN), rozwiązania IoT. Satelita jest modelowym nośnikiem rozwiązań Internetu Rzeczy. Monitoring strukturalny, autodiagnostyka satelity. WSN znajdują również zastosowanie w coraz popularniejszym trendzie odchodzenia od dużych satelitów, na rzecz konstelacji większej liczby małych, komunikujących się ze sobą satelitów wynoszonych na niskie orbity.
- Energy Harvesting. Wiele technologii pozyskiwania energii z otoczenia może znaleźć zastosowanie w misjach kosmicznych. Dostępne różnice temperatur (wynikające np. z naprzemiennego zacienienia i nasłonecznienia powierzchni satelity), możliwe odzyskiwanie strat energii i inne źródła stanowią bezcenne uzupełnienie dla drogich ogniw słonecznych, czy ograniczonych zapasów paliwa.